O czym to ja ostatnio pisałam? Że biegam? Że szukam? Noooo… szukam jak wściekła, a raczej wściekła jestem, bo znaleźć nie potrafię.
Archiwa tagu: niech schudnę
Stanęła waga i stoi… O co chodzi? Jem grzecznie, martini sobie od ust odejmuję, słodkiego nie ruszam… i ani drgnie. Rozumiem teraz, o czym mówiła Małgosia kiedy ostrzegała przed efektem zniechęcenia… Mam odruch wymiotny na widok wagi…
Oczywiście to wskazania mojej wagi, Małgosiowa – jak znam życie – pokaże kilogram więcej. No ale proszę państwa – 5,2 kilograma w dół (słownie pięć przecinek dwa!!) 🙂 miód dla moich uszu…